czwartek, 27 lutego 2014

Kłapouchy prezentuje...Babydream

A dokładnie Kopf-bis-Fuß Waschgel, Babydream z Rossmanna. Fajny żel praktycznie do wszystkiego i dla wszystkich domowników ;)

Nie zawiera parabenów i barwników, delikatnie pachnie rumiankiem. Kilka pompek dodanych do wanienki rzeczywiście myje moje dzieciaczki (ich skóra jest potem miękka w dotyku, czuć też na niej zapach rumiankowy). Wydaje mi się, że nie szczypie w oczy...ale nie sprawdziłam osobiście;P
Duża butla przyjemnego, mało chemicznego produktu w dobrej cenie- to lubię!


Można używać do mycia włosów, twarzy, do higieny intymnej...Jak sama nazwa wskazuje- "od stóp do głów"!  Lubią go właśnie włosomaniaczki- za ten przyjazny skład. Ja do włosów go akurat nie używam (nie lubię, gdy potem staja się szorstkie w dotyku, wolę szampony z silikonami i dodatkami chemicznymi ;)), ale podkradam czasem dzieciom i myję twarz :)
Polecam!

Pojemność: 500 ml
Cena: ok. 8-9 zł

poniedziałek, 24 lutego 2014

krem BB od Yves Rocher



Mowa o Peau parfaite, moja wersja kolorystyczna: medium.
Przypadkowo wpadł do mojego koszyka ze względu na promocyjną cenę i chęć spróbowania europejskiej wersji kremu BB ;) Było lato, w sam raz nadawał się jako lżejszy zamiennik podkładu- nie lubię czuć na twarzy jakiejkolwiek „tapety”, gdy na dworze słońce praży.


Kremy BB często obiecują cuda: 5 w 1, 7 w 1, a nawet i 10 w 1! Ten ma zapewnić sześć w jednym- wg YR:

Doskonale nawilża skórę przez 24h.
Idealnie ujednolica koloryt skóry.
Tuszuje niedoskonałości skóry i oznaki zmęczenia.
Wygładza powierzchnię skóry.
Przywraca skórze blask.
Chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.


Po przetestowaniu moja opinia jest pozytywna i:

-Czuję nawilżenie
-Koloryt jest delikatnie ujednolicony
-Skóra jest subtelnie zmatowiona –ale przy nakładaniu kremiku pędzlem
-Niedoskonałości to on raczej nie zakryje, przy czym zauważyłam, że nakładany pędzlem (u mnie Hakuro H50) bardziej zachowuje się jak delikatny podkład- tj. krycie i mat są silniejsze aniżeli przy zwykłym nakładaniu go dłońmi.



Zwykle produkty typu BB kremy cieszą się większym powodzeniem w porze letniej jako lżejsze zamienniki podkładów. I słusznie. Nie mamy też zwykle wtedy wiele do ukrycia (wiadomo-słońce zasusza zmiany ale i opala wyrównując karnację), więc mogą się wówczas sprawdzić. Jednak na inną porę roku- nie polecam, chyba, że nie macie zbyt wiele do zatuszowania lub chcecie coś lekkiego mieć na twarzy np. gdy dzień spędzacie w domu.

Pojemność tubki: 50 ml
Cena: regularna ok. 49 zł, moja promocyjna ok. 21 zł

niedziela, 23 lutego 2014

zimowy lakier Golden Rose

Lakier Rich Color Golden Rose w odcieniu 104 kupiłam sobie na prezent mikołajkowy. Patrząc na niego w buteleczce, nie zwróciłabym szczególnej uwagi, dopiero oglądając na stoisku GR swatche (na tych sztucznych pazurkach) wpadł mi w oko. I to jak! Po pomalowaniu nim paznokcie mają ciekawy, jakby przydymiony kolor oberżyny. W sam raz na jesienno-zimowy okres, jakoś takie ciemniejsze barwy bardziej mi wtedy odpowiadają… 
lakier do paznokci

Konsystencja lakieru jest  w porządku, ani zbyt rzadka, ani za gęsta. Nie robi też smug. Produkt ma w opisie tzw. „maxi brush”, czyli szerszy pędzelek, którym rzeczywiście łatwo można rozprowadzić emalię dosłownie trzema ruchami. Wysycha ok, pierwsza warstwa już po minutce, druga po kilku tez jest sucha. To plusy. Minusem jest trwałość. W moim przypadku już na drugi dzień po pomalowaniu widać delikatne odpryski na czubkach paznokci (mimo, że nie narażam ich na kąpiele w płynie do mycia naczyń :->). Nieco dłużej GR trzyma się z nawierzchniowym coatem- w moim przypadku Gel-look z Essence.
Podsumowując- lakier fajny, dużo plusów, a największy-świetny kolor!  I mimo odprysków lubię go.

Pojemność: 10,5 ml
Cena: ok. 7,50 zł na stoisku Golden Rose